piątek, 22 lutego 2013

Rozdział 4 :)


Uśmiechnęłam się. ‘Nando’s .Bardzo oryginalne miejsce spotkań’-pomyślałam. Tak naprawdę nie mogłam się doczekać. Wiedziałam, że ten wieczór będzie wyjątkowy. Była 17.48. Weszłam pod prysznic. Chciałam wyglądać jak najlepiej. Zaczęłam już się malować, gdy nagle dostałam SMS-a od Nialla. Pisało w nim: ‘ Nie mogę się dziś spotkać, zmieniłem plany. Przykro mi. Mam nadzieję, że będziesz mogła kiedy indziej. x’. Poczułam w środku jakiś ból. Byłam już przygotowana na nasze spotkanie, a ten nie całe 2 godziny przed pisze, że nie może. Wysuszyłam głowę. Ubrałam to STRÓJ i postanowiłam pochodzić po Londynie. Tak bez potrzeby, po prostu. Krążyłam tak już od ponad godziny postanowiłam wejść do Nando’s. Gdy weszłam nie mogłam uwierzyć w to na co się teraz patrzę. Przy stoliku w kącie siedział  Niall z nie znaną mi osobą. Zamurowało mnie. Przyglądałam się im jakiś czas. Łzy zaczęły mi napływać do oczu. Stałam tak kilka minut wpatrzona w chłopaka i nie znajomą aż w końcu blondyn mnie zobaczył. Zaczął iść w moją stronę, a ja nie wierzyłam w to co się dzieję. ‘To pewnie jakiś koszmar. Zaraz wstanę i wszystko będzie w porządku’.
- Cześć Caroline. Od razu Ci mówię, że to nie jest tak jak myślisz.
-A jak jest?! Siedzisz z bardzo ładną dziewczyną w restauracji zajadacie się, śmiejcie, pijecie wino i nie śmiesz mi zaprzeczyć, że nie jesteście na randce.
Wybiegłam z płaczem z restauracji. ‘ N i e  j e s t  m n i e   w a r t . . .  N i e   j e s t  m n i e  w a r t’ Powtarzałam. Słyszałam jak krzyczał moje imię, żebym wróciła i porozmawiali na spokojnie. ‘Na pewno będę spokojnie gadała przy tej dziewczynie. Powyrywałabym jej każdy najmniejszy włosek na głowie’ . Wsiadłam do pierwszej lepszej taksówki i wróciłam do domu. Harry siedział na kanapie w salonie. Chciałam jak najszybciej pobiec do swojego pokoju.
- Mała, stój.-zatrzymałam się na rozkaz brata- Co się stało?
-Zapytaj swojego kolegi z zespołu co się stało. Na pewno opowie Ci ze szczegółami.
-Spokojnie. Gdzie byłaś?
-Byłam w restauracji. Miałam spotkać się tam z Niallem, ale znalazł sobie inną.
- Jak to ‘inną’?
-Po prostu. Prostak.
-Jutro na próbach z nim pogada, a ty idź spać bo marnie wyglądasz.
-Mhh. Ciekawe jak zasnę. Dobranoc, dziękuję za rozmowę.- uśmiechnęłam się.
-Proszę bardzo. Dobranoc- wyszczerzył się Harry. Zawsze udaję mu się tym mnie rozśmieszyć.
Wzięłam kąpiel, przebrałam się w piżamę. Z trudem, ale jakoś zasnęłam.
------------------------------------------------
Mamy rozdział 4 :) BARDZO PRZEPRASZAM,ALE NIE MIAŁAM JAK WSTAWIĆ ROZDZIAŁU,BO NAUCZYCIELE SIĘ UWZIĘLI NA MNIE :C Będziecie chcieli w późniejszych rozdziałam sceny +18? Piszcie :)
KOMENTUJCIE! :3 To mnie motywuje ;D
Więcej komentarzy=Mniej czekania :)
Pozdrawiam,Emily ! ♥ x

9 komentarzy:

  1. Szkoda, że taki krótki . ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przepraszam,ale następne będą dłuższe :) mam nadzieję,że się podoba :) x

      Usuń
  2. Tak chcemy xd Super rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Super czekam na nexta.!!! <33

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne!!! Czekam na następny! ;* I oczywiście że mogą być sceny +18! <3 *O*
    I zrób tak żeby anonimy mogły również dodawać komentarze ;>
    Będziesz miała więcej komentarzy :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście, że chcemy :D pisaj, nie mogę się doczekać co dalej.

    OdpowiedzUsuń