Obudziłam się. Spojrzałam na wielki zegarek naprzeciwko
łóżka i była 12.43. Nie mogłam zasnąć, bo ciągle myślałam o naszej rozmowie z
Niallem. ‘Może z tego będzie coś jeszcze? Coś na dłuższą metę?’-myślałam.
Czułam do niego zauroczenie. Był słodkim, niebieskookim Irlandczykiem z
rozjaśnianymi włosami i akcentem. Czego chcieć więcej? Szybko zrobiłam lekki makijaż i
ubrałam się <strój>. Zeszłam na dół, żeby zrobić
śniadanie. Harrego nie było w domu. Na stole w kuchni leżał liścik, na którym
było napisane ‘Mamy dzisiaj sesję i później wybieram się na zamkniętą imprezę
do Nicka. Danielle i Perrie chcą Cię poznać i wpadną przed 16.00.Harry xx’ .
Była dopiero 13.32,więc miałam sporo czasu. Zjadłam śniadanie i postanowiłam
pozwiedzać okolicę. Wyszłam na zewnątrz. Było bardzo ciepło. ‘W końcu nadeszło
lato’-pomyślałam i uśmiechnęłam się pod nosem. Po dwudziestu minutach spaceru usłyszałam
jak ktoś woła moje imię.
- Caroline,Caroline!
Odwróciłam się i zobaczyłam Nialla.
-Nie jesteś na sesji?-spytałam
-Sesja się już skończyła.-odpowiedział chłopak ze swoim
porażającym akcentem.
-Serio? Nie wiedziałam, że sesje są tak krótkie.
-Trzeba było zrobić tylko kilka zdjęć do magazynu ‘The Sun’.
Może masz ochotę się przejść?
-Wybacz, ale umówiłam się dziś z Perrie i Danielle. Może
wieczorem?
-Ok. Wieczór mi pasuje. Może podprowadzę Cię pod mieszkanie?
-Z miłą chęcią.
Podczas drogi Niall rzucał coraz to śmieszniejsze żarty, a
ja nie mogłam się powstrzymać od śmiechu.
Doszliśmy do willi. Otworzyłam drzwi i wraz z Irlandczykiem weszliśmy do
korytarza.
-Dziękuję za miłe spędzenie popołudnia-powiedziałaś i
pocałowałaś chłopaka w policzek.
-To ja dziękuję i pamiętaj, że jesteśmy dziś umówieni.
–oznajmił cały zarumieniony chłopak.
-Oczywiście będę pamiętać.-wyszczerzyłaś się.
Pożegnaliśmy się, a
kilkanaście minut w wyjściu chłopaka usłyszałam dzwonek do drzwi. Po otworzeniu
drzwi ujrzałam Pezz i Dani. Przedstawiłyśmy się sobie nawzajem.
-A więc co chcecie robić? Filmy, spacer?- spytałam dziewczyn.
-ZAKUPY!-odpowiedziały dwie jednocześnie.
-No jak chcecie, ale ja raczej nie lubię chodzić na zakupy.
-Z nami to się zmieni.-powiedziała Perrie uśmiechając się.
Chodziłam po sklepach szukając czegoś na dzisiejszy wieczór.
Znalazłaś w końcu odpowiednią kreację. Dziewczyny powiedziały, że bardzo mi pasuje i wypytywały gdzie idę, ale nie chciałam nic
im mówić, bo pewnie ta informacja szybko dotarłaby do chłopców.
Dziewczyny odprowadziły mnie do domu, a ja zaczęłam szykować się do naszego
spotkania z Niall’em. Po jakimś czasie dostałam SMS-a ‘spotkajmy się dziś w Nando’s o 19.30. Niall x’.
----------------------------------------
Mamy rozdział 3 :) Przepraszam,że długo nie pisałam,ale zaczęła się szkoła i znowu sprawdziany i kartkówki.
Postanowiłam,że rozdziały będę dodawała w weekend :)
Pozdrawiam,Emily♥
Bosh, masz talent !! ♥ Poznałam twojego bloga przez twoją stronkę na facebooku . ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥♥ Aww! :) Miło,że wchodzisz :33
UsuńSUPER! PISZ DALEJ! Z NIECIERPLIWOSCIA CZEKAM NA KOLEJBY ROZDZIAL! :*
OdpowiedzUsuń~Andzia
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFajowy rozdział, już nie mogę się doczekać następnego, więc pisz go szybciej !!!!
OdpowiedzUsuńJEŻELI MOGŁA BYŚ ZAJRZEĆ NA MOJEGO BLOGA I ZOSWIŁA PO SOBIE JAKIŚ ŚLAD W POSTACI KOMENTARZA, TO BARDZO BYM CIĘ O TO PROSIŁA <3 ------------> http://pfjfuergvmerfvoiajevoj.blogspot.com/
TEŻ JEST O ONE DIRECTION ;]
Super. <3 Pisz Dalej. xx
OdpowiedzUsuńAwww dawaj kolejny <3
OdpowiedzUsuńDAJESZ DALEJ . ! <3
OdpowiedzUsuńpisz dalej ;) cudowne <3
OdpowiedzUsuńsuper blog ^^ czekam na kolejny rozdzial :)
OdpowiedzUsuńświeetnee *.* kiedy następny? :*
OdpowiedzUsuń30 year-old Structural Engineer Kalle Burnett, hailing from Madoc enjoys watching movies like Benji and Homebrewing. Took a trip to Uvs Nuur Basin and drives a Rally Wagon 3500. przydatne strony
OdpowiedzUsuń